poszukajmy odpowiedzi: z czym tak naprawdę mamy do czynienia?
Pierwotnie miał to być komentarz do notki p. Piętaka pytającej o przyczyny pogardy islamu wobec chrześcijaństwa - ale się nieco rozrósł i przybrał postać tego wpisu:
...może dlatego, że chrześcijaństwo - rozumiane jako cywilizacja - zawsze niosło ze sobą śmiertelne zagrożenie - tak dla Islamu jak dla każdej innej cywilizacji/religii/grupy etnicznej...?
Może wiedzą, że na wieżowce WTC nie napadł żaden Bin Laden - zwłaszcza widać to na przykładzie Pentagonu, gdzie samolot z terrorystami był niewidzialny dla kamer, oraz... nie miał skrzydeł... bo tak pokazują rozmiary zniszczenia -
- tylko była to wewnętrzna (plane must hit steel) akcja-pretekst do inwazji na Irak i okoliczne kraje z ropą, strefami wpływów - ale i gruntownym przebudowaniem geopolityki w tym regionie - przebudowaniem w interesie białego człowieka - w pewnym uproszczeniu utożsamianym z chrześcijaństwem
Że Afryka północna sama się nie podpaliła - tylko benzyna i zapałki były w tych samych rękach, co wyżej. Ktoś zrobił z tych krajów, mlekiem i miodem płynących - jak Libia - ostatni krąg piekieł na ziemi. Kto?
To samo dotyczy Syrii, Iranu - choć tu ostatnio są pewne wolty taktyczne
Że uchodźcy sami z siebie nie wymyślili sobie podróży morskiej do Europy - tylko ktoś to zorganizował, opłacił, ochraniał etc
Że z jakichś powodów Europa nie potrafi sobie z tym najazdem poradzić - wręcz przeciwnie - sprawia wrażenie jakby go oczekiwała i wręcz go wspiera i ochrania.
Że państwo ISIS jest dla sił białego człowieka niepokonalne - może ma być niepokonalne? Może jest dzieckiem białego człowieka - więc w skrócie myślowym: świata chrześcijan? Dlatego jest niepokonalne - do czasu gdy przestanie być potrzebne. Wtedy skończy jak Osama bin Laden - o ile to prawda, że go dopadli.
Że - na koniec - by nie przynudzać - i tak Pan nie odpowie - terroryzm islamski to FIKCJA. Jest wymyślony i realizowany NIE w świecie Islamu - a wręcz przeciwnie - w świecie białej małpy...czyli jw. Uczestniczą w nim - w aktach terrorystycznych o charakterze false flag, JEDNOSTKI pochodzenia islamskiego, zawsze jak się okazuje, świetnie znane służbom białego człowieka, i zawsze - co za przedziwny traf - są te jednostki zabijane - choć aż by się prosiło, by je wziąć żywcem i, jak pisał klasyk - ot, choćby podsmażyć im podeszwy, by powiedziały, co wiedzą, kto ich wynajął. Choć przecież są znane służbom...
Nic z tych rzeczy - jeszcze by coś przeciekło to opinii publicznej. Dlatego giną - nawet jeżeli wpadną z siekierą na oddział specjalsów w pełny rynsztunku - co przecież miało miejsce w realu - nie wymyśliłem sobie tego. Zawsze - co też symptomatyczne - są zabijane PO akcji - nigdy przed.
Że mimo nasilającej się narracji o islamskim zagrożeniu terrorystycznym w Europie i na świecie - świat islamu zachowuje spokój, zachęca do umiaru, trzyma się jak najdalej od eskalowania konfliktu, na którym, którego roznieceniu najwyraźniej komuś zależy. Że nie pała sympatią, że pojawiają się w świecie Islamu głosy, że właściwie nic by się nie stało, gdyby białym szkodnikom przetrzepać skórę - w kontekście wcześniejszych argumentów, trudno się dziwić. Dobroczyńcami dla nich to my nigdy nie byliśmy...
A może - powiedzmy to na głos - terroryzm islamski jest narzędziem białego człowieka wymyślonym i używanym dla kontrolowania społeczności lokalnych i globalnych, manipulowania nimi i osiągania dalekosiężnych celów geopolitycznych nieznanych nawet większości uczestników tych działań.
Stąd już tylko krok do stwierdzenia, że jedyny rzeczywisty terroryzm jaki istnieje i realnie zagraża - to terroryzm białej cywilizacji.
Reszta - to alibi dla terrorystów.
Zachęcam do refleksji
interesujący materiał również tu:
Komentarze