Andrzej Tokarski Andrzej Tokarski
264
BLOG

Miecz przezwany krzyżem nie przestaje być mieczem

Andrzej Tokarski Andrzej Tokarski Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Na początek cytat ze „Smoleńskiego Tryptyku”Smoleński Tryptyk - blog Andrzej Tokarski:

Niewykluczone, że ów szczególnie miłujący prawdę badacz dojdzie do wniosku, iż przypadająca w tym roku - a hucznie zapowiadana rocznica chrztu Polski – to w istocie 1050 rocznica zniewolenia i odarcia z własnej tożsamości na rzecz obcej, do tego bardzo wątpliwej wiarygodności. Zaś uroczyste świętowanie tej rocznicy jedynie potwierdza stopień zaawansowania owego zniewolenia - czy ujmując rzecz bez ogródek – skutecznego wyprania mózgów. Ale to temat dla tych najdociekliwszych.

Nie wiem, co bym zrobił w roku 966 -  interesująco kontekst historyczny został zarysowany np. tutaj:  http://historia.wp.pl/martykul.html?wid=16918973,

 

ale teraz, w 2016 roku po 2000lat z okładem zbierania doświadczeń -

gdyby przyszedł do mnie nieznany mi i nieznanego pochodzenia człowiek o bladej, szczurzej gębie, która już na pierwszy rzut oka by mi się nie podobała, człowiek kryjący się - wtedy - pod kapturem, lub -dziś - czapką i podniesionym kołnierzem, człowiek unikający patrzenia w oczy, lub – dziś – ukrywający oczy np. za ciemnymi szkłami - i powiedział mi:

  • że jest moim przyjacielem, ba, moim bratem – i że inny mój brat, którego nie znam i o którego istnieniu nigdy nie słyszałem, umarł hen daleko w krainie której istnienia nawet nie przeczuwałem, za mnie i za moje grzechy na krzyżu – i za grzechy wszystkich innych członków mojego plemienia. I że z tego powodu ja – i wszyscy członkowie mojego plemienia – i innych plemion jesteśmy winni temu który się nazwał moim bratem (choć go nie znam) i wszystkim jego braciom (choć też ich nie znam i nigdy o nich nie słyszałem) – i wszystkim ich potomkom aż po kres czasów – winni jesteśmy posłuszeństwo. Mimo, że są – tak twierdzą - naszymi braćmi, powinniśmy ich traktować jak ojców, nauczycieli i przewodników.

  • I bici po pysku zawsze nadstawiać drugi policzek.

  • Powinniśmy ich po kres czasów utrzymywać, karmić, poić, zapewnić dach nad głową, opał, wygody.

  • Oddać im władzę.

  • ODDAĆ IM WŁADZĘ NAD NASZYMI DUSZAMI! Oddać im władzę nad naszymi umysłami. Oddać im władzę nad naszymi bogami. Oddać im władzę nad naszymi ziemiami. Oddać im władzę nad naszymi jeziorami, stawami, rzekami, lasami. I wszystkim, co się w nich znajduje. Pozwolić im budować okazałe świątynie w miejscach kultu naszych bogów. Płacić już zawsze za budowę owych świątyń i ich utrzymanie.

  • Wygnać naszych bogów precz – i zatrzeć pamięć o nich. Za jedynego boga przyjąć tego który – jak mówił przybysz – umarł za nasze grzechy na owym krzyżu.

  • Zbrojnie wspierać przybysza i jego braci i ich następców by nową wiarę ogniem, mieczem, gwałtem, przymusem ( na chwałę Pana) – lub przekupstwem – zaszczepiać tam gdzie ona jeszcze nie dotarła

  • Zabijać (na chwałę Pana, oczywiście) wszystkich którzy owej nowej wierze nie chcą się podporządkować.

  • Nieść na ostrzach mieczów nową wiarę na wszystkie kraje i kontynenty - a wszystkich napotkanych nawracać – lub zabijać ich dla ich wiecznego dobra, nie znając litości – na chwałę Pana.


 

To bym mu odpowiedział: słuchaj no, łachudro – nie znam i nie chcę znać ciebie i twoich braci. Więc masz 10 sekund – i – tu użyłbym frazy, której użyłem jakiś czas temu pod adresem pewnego agresywnego i upierdliwego komentatora który w końcu nie posłuchał więc i tak dostał bana – frazy precyzującej wykonywaną alternatywną sekwencję ruchów jako horyzontalną, lub: horyzontalno-wertykalną.

Więc powiedziałbym: masz łachudro 10 sekund, WYPIERDALAJ STĄD W PODSKOKACH – a za pięć sekund mój brat, Saszko – którego nieruchome spojrzenie znają czytelnicy Neonu24 - brat Saszko uda się twoim śladem by sprawdzić czy opuściłeś moją ziemię.

Nie minęło 5 sekund, gdy mój brat Saszko spojrzałby na mnie z wyraźnym rozczarowaniem, ziewnął przeciągle i odwrócił głowę - widząc, że nie ma już czego sprawdzać...niestety...


 

Urodziłem się w katolickiej rodzinie, zanim się zorientowałem co i jak, ochrzczono mnie, chodziłem na religię, byłem u komunii i bierzmowania – i właśnie dlatego uważam, że mam prawo do mocno krytycznej oceny chrześcijaństwa.

Zaszczepione w dzieciństwie schematy możemy zweryfikować dopiero w wieku dojrzałym, gdy już jesteśmy w stanie poszukać niezbędnej do tego wiedzy. A w świetle owej wiedzy to Boże Dzieło, Dobra Nowina jawi się jako mocno naciągana i skierowana chyba tylko to naiwnych iście szatańsko podstępna opowiastka o tym, dlaczego powinniśmy oddać wszystko obcym i jeszcze z tego być dumni. I rzeczywiście chyba musimy być bezgranicznie naiwni – by szczycić się tym. Pokazywać ten szaleńczy akt autodestrukcji i w następstwie tego destrukcji całego otaczającego świata jako powód do dumy. Budujący naszą tożsamość narodową. Uroczyście świętować rocznicę upadku i zaprzaństwa.

Właściwie w tym kontekście wypada przyznać rację wyznawcom Islamu, którzy o białych mówią „niewierni”. Jak inaczej nazwać tych, którzy wyparli się wiary swoich przodków? Czy w tym kontekście uprawniona jest teza, że cywilizacja która zaparła się swoich wierzeń i swoich korzeni słusznie i sprawiedliwie niejako sama się unicestwi? – co właściwie już obserwujemy.

To biała rasa upostaciowiona nieprzeliczonymi hordami sfanatyzowanych a jednocześnie bezgranicznie zachłannych prymitywów tzw „rycerzy” - z podjudzenia równie obłąkanych i równie pazernych władców kościelnych i świeckich - ze złowrogim dla milionów ofiar symbolem chrześcijaństwa na ustach, tarczach, płaszczach, chorągwiach – ale przede wszystkim krzyżem/mieczem w dłoniach - niosła na cały świat wojnę, zbrodnię, śmierć, grabieże, niewolę, zniszczenia całych cywilizacji w obłąkańczej misji niesienia postępu, którego nikt nie pragnął - wszyscy których ów „postęp” dotknął (a mieli szczęście przeżyć) – przeklinali go i jego nosicieli najcięższymi przekleństwami. Odebrała wolnym ludziom niespieszne szczęśliwe prowadzone w harmonii z naturą życie, obdarzając w zamian tych co przeżyli niewolniczą pracą z piętnem grzechu pierworodnego wymagającym dozgonnej pokuty dla jego odkupienia. I oczywiście pokornego nadstawiania drugiego policzka – swoim ciemiężycielom.

Ludzie przez tysiące lat żyli w zgodzie z naturą, mieli swoje światy, swoich bogów mniejszych i większych, swoje wierzenia, swoje legendy – ale też mieli samochody (może samobiegi), które same się tankowały, same się garażowały, w końcu same się reprodukowały i utylizowały. Materiały budowlane i opałowe same rosły, ziemia rodziła i karmiła swoimi owocami. Starczało dla wszystkich. Trzeba było dopiero białego człowieka, jego obłąkanej fałszywej religii i wywodzącej się z niego żarłocznej,prostackiej, niszczącej wszystko, czego się dotknęła cywilizacji, by to wszystko legło w gruzach a świat stanął na krawędzi zagłady.


 

Na koniec: jestem jak najdalszy od antyreligijnej postawy palikociarni i tym podobnego lewactwa. Uważam się za człowieka głęboko religijnego i - w odróżnieniu od katolików – starającego się żyć religijnie na co dzień – ale nie na pokaz. Więc nie chcę zastąpienia chrześcijaństwa ateizmem – nie tędy droga. Życzyłbym sobie odrodzenia narodu, którego jestem częścią. Jednak moim zdaniem prawdziwe odrodzenie nie jest możliwe bez odrzucenia fałszywych dogmatów. Jednym z nich jest fałszywa obca wiara. Innym fałszywy sojusz z fałszywymi przyjaciółmi – w istocie bezwzględnymi okupantami. Jedno i drugie wywodzi się z tych samych zatrutych korzeni.

Pojawiają się nowe materiały historyczne: Słowianie byli (i nie siedzieli na drzewach) długo przed chrześcijaństwem, mam nadzieję że będą i równie długo po chrześcijaństwie. Ten tak uporczywie a fałszywie hołubiony okres winien z czasem być traktowany tak, jak napisałem w komentarzu pod świetnym tekstem innego blogera : coś pośredniego między dżumą a gangreną.

Ci, którzy przeżyją, będą mocniejsi.

Kontekst wpływu zatrutej wiary i jej emisariuszy na losy Polski można prześledzić i ocenić na podstawie faktów przytoczonych np. tu:

http://www.eioba.pl/a/4c4f/rozbiory-polski-w-obliczu-manipulacji-kosciola-katolickiego

Znacząca jest też historia życia i śmierci Władysława Warneńczyka, jego powołania na tron, zdrad w następstwie podjudzenia (świetne słowo, krótkie a tyle treści) swojego mentora i dobroczyńcy i wreszcie haniebnej śmierci – takiej jak słusznie należy się zdrajcy. Za tym zdarzeniem stoją te same ręce, te same knowania, te same łotrowskie motywacje.

 

Tekst zainspirowany medialną szopką pt ” rocznica chrztu Polski” będącego w istocie afirmacją aktu zniewolenia. Po cyrku pt „Muzeum żydów polskich Polin”, potem kolejnym o dzielnych Polakach ratujących żydów – następna faza prania mózgów. Z jednej strony myślę: niech sobie moi rodacy wierzą w co chcą – ale z drugiej strony może jednak warto postawić publicznie kilka pytań. Czy, drodzy Wierni, skupiając się już tylko na dniu dzisiejszym, gdy patrzycie na tych upasionych tłustych lubieżnych odbytobieżnych katabasów, miłośników, ba - smakoszy dzieci i kleryków - obwieszonych złotem i wszelkim splendorem – z trudem oderwanych od sutych śniadanek, by z niechęcią „sprawować powinność” - to jak myślicie, czy Bóg, który ich sobie wybrał na przedstawicieli wygląda tak samo jak oni? I gusta ma podobne? Takiego Boga chcecie czcić? Czy może Bóg nie wybrał, tylko oni sami, nie pytając Go o zdanie, się wybrali? A was, drodzy Wierni, wybrali do dożywotniego dymania? To gdzie ta Boża Wszechmoc? Stawiająca tego Boga nad innymi?

Może pora puknąć się w czółko, Wierni...?


 

Chciałoby się zaapelować: drodzy Polacy, na początek poznajcie samych siebie, swoją prawdziwą historię – a gdy przyjdzie, co nie daj Boże, do ratowania, to ratujcie przede wszystkim siebie, swoich bliskich. Obcych na końcu. OKUPANTÓW nie ratujcie NIGDY!


 

Spróbujcież choć raz być mądrzy PRZED szkodą, Rodacy!

 

mój brat Saszko

Miecz przezwany krzyżem nie przestaje być mieczem

jako zodiakalny Bliźniak posiadam dwie, albo więcej twarzy, czy może osobowości. Na potrzeby tego miejsca jestem zwolennikiem poszanowania prawdy w życiu publicznym, zachowania podmiotowości tak państwa, jak i jego obywateli każdego z osobna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo